Eine Skulptur des berühmten Bildhauers und Wahl-Wuppertalers Tony Cragg steht an der Junior Uni seit über zwei Jahren … und ich hab bis heute die nicht war genommen. Kaum zu glauben bei meine Vorlieben an Skulpturen von Sir Tony Cragg. Aber wie es aussieht es ist war.
Anscheinend haben mich die Bilder die ich vor ein paar Monaten hier gemacht haben nicht wirklich überzeugt.
Die Bilder von heute sehen auch nicht besser aus … Aber wen ich vor der Skulptur stehe, weis ich nicht wirklich was ich dort machen will.
Ich glaube ich muss dort einmal übernachten. Vielleicht wird mich meine Muse vor Ort besuchen.
Für heute muss es aber Reichen.
Kawałek po Kawałku – rzeźba Tony Cragga
Rzeźba jednego z najbardziej znanych artysta i rzeźbiarz, z wyboru od lat mieszkującego i pracującego w Wuppertalu Tony Cragga. Postawiona przed ponad dwoma laty rzeźba stoi przed siedzibę znanego w Niemczech Uniwersytetu dla dzieci i młodzieży.
Junior Uni jest placówką dydaktyczno-badawczą dla młodych ludzi w wieku od czterech do dwudziestu lat, która w 100% finansowany jest ze środków prywatnych i wspierany przez szerokie wsparcie społeczne.
Rzeźby Tony Cragga można w wielu miejscach w Wuppertalu spotkać. Ten fantastyczny artysta okazał się też „wielkim Synem miasta Wuppertal” stawiając swoje prace w przestrzeni miejskiej, tworząc z Wuppertalu małą Galerie jego Prac i sprawiając ze przestrzeń ta staje się ciekawsza i co najważniejsze nietuzinkowa.
Uzupełnienie: akurat wstaje Poniedziałek … pierwszy powyborczy poranek.
Myślałem ze obudzimy się dziś wszyscy w nowej Polsce … otwartej, sprawiedliwej i tolerancyjnej.
Ale jak wygląda pomyliłem się. Walka o Pałac Prezydencki dobiegł końca, pozostawiając za sobą zgliszcza, podzielone rodziny i społeczeństwo.
Ale patrząc na frekwencje powinnyśmy być Dumni z siebie i przede wszystkim z naszych dzieci, którzy okazali się tym razem być bardziej dojrzałymi Obywatelami i których przyszłość pozostawiliśmy w rękach PiS-owskiego „Państwa Prawa”
Naród wybrał / Naród będzie miał … co wybrał.
Czas zainwestowany w tą Kampanie, przeróżne dyskusje w necie i nie tylko, zżarły mi wiele nerwów i czasu… pozostawiając teraz oprócz bólu, niedowierzenie ze to wszystko naprawdę sie stało. Ale życie musi sie kręcić dalej. Kiedyś i ta władza zostanie rozliczona ze swoich przekrętów.